Starczy tych zdjęć, idę spać.
Wyprzystojniałem tak jakoś.
Z okazji drugiego tygodnia zafundowałem im kąpiel bez wrzasku.
A to znów ja z mamą. Mam już 2 tygodnie.
A to mój samochód, będzie.
To jest mój patron, św. Leon Cudotwórca, biskup Katanii.
Żył w VIII wieku na Sycylii. Miał dar uzdrawiania chorych
i wyganiania złych mocy. Prawda, że gościu robi wrażenie?
Świętuje 20 lutego.
Sniło mi się, że nie ma kąpieli i przewijania.
Czasami jestem misiem.
Lubię ziewnąć ...
Ręka w rękę.
Śpimy z ojcem.
Nie ma jak u dziadków.
To moi przyjaciele - od lewej Zygmunt III i Tadeusz.
Pierwsza wizyta w moim łóżeczku.
Rano mam dobry humor.
Gratulacje! Tylko mam pytanie: kto rodził? Bo Marcin wygląda na bardziej wymęczonego od Ani!
OdpowiedzUsuńEl Bearo
Leonek fajny!
OdpowiedzUsuńJutro sprowadzę babcię Jadzię, to sobie poogląda fotki.
A Twój kolega Andrzej potwierdza to, co mówiłyśmy Ci przez telefon. Chyba czas zmienić stylistę! :)
Macie fantastycznego Syna!!!! Leonek jest sliczny i widac ze charakterny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy Was goraco!
Edka, Pawel i Jas
PS. nie mozemy doczekac sie spotkania :)
Dziękuję. Pewnie, że charakterny, spójrz na patrona (-;
OdpowiedzUsuń